Witajcie.
Dzisiaj pokaże Wam studnie nad którą pracowałam kilka dni.
Trochę pracy było nad nią.
A oto etapami kilka fotek.
Najpierw było malowanie bejcą.
Później suszenie kilka godzin
I wyplatanie koszyka, a raczej studni.
Tu już trochę mamy studni.
A na koniec wyszło coś takiego.
W planach jeszcze do zrobienia filiżanka. Ale już dzisiaj odpoczynek od plecenia. Ręce muszą odpocząć.
Pozdrawiam